Zabawne i wzruszające koty na obrazach Riny Zeniuk

Obrazy Riny Zeniuk

Zabawne i wzruszające koty na obrazach Riny Zeniuk

Niebieskie koty istnieją naprawdę. Taka odmiana umaszczenia występuje w kilku rasach, a ich popularność wciąż rośnie. I tylko jeden typ kotów bije na głowę realne niebieskie mruczki – ten ze słynnych pocztówek. Zabawne i wzruszające koty Riny Zeniuk są bezkonkurencyjne.

Rina Zeniuk – matka niebieskich kotów

Rina Zeniuk to artystka, która mieszka i tworzy w Mińsku na Białorusi. Jej prace pojawiają się w książkach dla dzieci, ale prawdziwą furorę zrobiła w świecie pocztówek. Kolekcjonerzy z wielu krajów z zapałem wypatrują kolejnych zdobyczy z „niebieskiej” serii.

O samej Rinie próżno szukać informacji, ale jedno można zgadnąć bez ryzyka, że będzie pudło – ta kobieta kocha koty! Bo jak inaczej miałaby siłę i chęć stworzyć, w dodatku wciąż powiększać tak pokaźną i rewelacyjną kolekcję „Blue Cats”?

Obraz RSB 8339 50×40

Niebieskie koty i kumple

Każda pocztówka Riny to ilustracja scenki z życia kotów, głównie niebieskich. Czasem towarzysko wystąpi jakiś rudzielec lub biały sierściuch, ale niekwestionowanym numerem 1 jest niebieski, pręgowany i szalenie przystojny kot.

Zobaczysz go w różnych sytuacjach, pozach i miejscach, m.in., jak:

  • uśmiecha się od ucha do ucha, przytulając wybrankę serca,
  • wędkuje z kolegą, z ekscytacją opowiadając mu o swoich wyczynach,
  • kumpluje z myszami,
  • podróżuje po świecie albo po ogrodzie, przesiaduje pod płotem lub na łodzi,
  • jeździ na rowerze albo buja się pod niebo na huśtawce,
  • gra w karty i na harmonii.

Gdziekolwiek by się nie pojawiły i cokolwiek by nie wyczyniały niebieskie koty, trzeba im przyznać, że mają wzięcie.

Kot też człowiek

Gdyby koty Riny były zwykłymi kotami, pewnie też by się nam podobały. Gwarantują to zdolności i umiejętności malarki. Poza tym koty to przecież miłe, futrzane stworzenia, na które z przyjemnością się patrzy. Futro prawdziwego kota grzeje, jego mruczando relaksuje, a delikatne trącanie łapką rozczula najtwardsze serca. Więc nawet na ilustracji przynosi dobre skojarzenia. Miłośnikom kotów nie trzeba tego tłumaczyć.

Ale Rina Zeniuk namalowała nie takie zwykłe koty do przytulania i otwierania im puszek. Artystka je uczłowieczyła – nadała im cechy ludzkie. Dzięki temu przeniosła swoje dzieła w zupełnie inny wymiar. Bohaterowie z jej obrazów nie mają co prawda rąk i nóg, tylko każdy posiada zwykłe cztery łapy, ogon i wąsy, ale np.:

  1. Chodzą z psem na smyczy.
  2. Jedzą w domu zupę z talerza albo przesiadują w restauracji.
  3. Rozgrywają mecz hokeja.
  4. Naśladują Rose i Jacka w scenie z „Titanica”.
  5. Wycinają wzorki w halloweenowej dyni.

Zachowują się, bawią się i przeżywają emocje jak ludzie, z wyglądu zostając pełnowartościowymi kotami.

Obraz Y5101 50×40

Bawić się, wzruszać i kochać

Świat (z dużymi i małymi osobnikami na czele) takie uczłowieczone koty pokochał. Dzieciom podobają się obrazki sympatycznych kociaków ukazanych w zabawnych chwilach. Pewnie dlatego koty Riny rozbiegły się po wielu rodzajach produktów umilających człowiekowi życie – od pocztówek, przez puzzle, po obrazy malowane po numerach.

Nam dorosłym też widok tych kotów sprawia przyjemność – to przede wszystkim. Jednak oprócz czystej rozrywki dostajemy coś jeszcze – informację zwrotną. Bo rozpoznajemy w tych zwierzakach siebie samych. Odbijamy się w tym niebieskim, futrzanym lustrze i przyglądamy się z uwagą.

Co widzimy?

  • Zwykłe sytuacje, jak np. kolację we dwoje, kiedy do szczęścia wystarczy patrzeć w oczy ukochanej osobie i po prostu ze sobą być.
  • Pełnię radości wyrażonej „bananem” na twarzy podczas codziennych czynności.
  • Bycie wśród przyjaciół, śpiew, spacerowanie – normalne życie, które przynosi frajdę i spokój.


Zabawne i wzruszające – w dodatku z morałem

Koty Riny są jak wyjęte z bajki.

Na pierwszy rzut oka tylko bawią – nie sposób im nie odpowiedzieć uśmiechem. Często wzruszają – wtedy, kiedy patrzymy na ich szczerą radość albo maślane oczy czy błogi wyraz mordki we śnie. Ale gdy zatrzymamy się na chwilę, to odkryjemy w malowanych kocich scenkach stare bajkowe prawdy – te o sensie życia, o miłości i szczęściu.

Udostępnij ten post

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *