Pejzaż morski, obrazy morza i krajobrazy wodne – Źródło i lustro emocji
Morze to wcielenie emocji. Kocha, nienawidzi, płacze, opiera się wszelkim próbom uchwycenia go słowami, odrzuca wszelkie kajdany
Christopher Paolini
Dwa oblicza, różne doznania
- Jednego dnia panuje spokój, wszelkie wydarzenia toczą się powoli, gładko. Przyjemność i błogość ogarniają całą przestrzeń. Chciałoby się, żeby to trwało i trwało. Ale z czasem czegoś brakuje, czegoś się wypatruje, na coś się czeka.
- Drugiego dnia wszystko szaleje. Gniew i przerażenie wypędzają wczorajszy błogi spokój. Robi się ciemno i niebezpiecznie. Trzeba się schować albo walczyć. Dzieje się dużo, szybko, chaotycznie.
Brzmi podobnie
Czy coś Ci to przypomina? Czy morskie oblicza nie wyglądają jak ludzkie przygody? Niektóre dni przeżywasz bez większych wrażeń, możesz odpocząć i się zrelaksować. Płyniesz spokojną falą. Jednak gdy długo taka stabilizacja trwa, szukasz atrakcji, czujesz, że potrzebujesz czegoś nowego, jakichś przygód.
Bo monotonia Cię nuży.
W końcu nadchodzą dni dalekie od spokoju. Na skutek zawirowań życiowych odczuwasz silne emocje, w Twoim sercu szaleje wichura, Twój umysł nawiedza sztorm myśli. Mobilizujesz się do podjęcia akcji. Adrenalina pcha Twoje mięśnie. Ale gdy burza trwa za długo, masz jej dość, czujesz, że Cię wykańcza.
Znowu chcesz spokoju.
Słuchaj morskich opowieści
Niektórym nie wystarczą typowe przygody. Wyruszają w morską podróż. Zaciągają się na statek, żeglują, pracują na pokładzie. Do ziemskich zawirowań dokładają te wodne. Jakimi mądrościami mogliby się podzielić z tymi, którzy zostają na suchym lądzie?
Posłuchaj ich opowieści:
- Po burzy zawsze wychodzi słońce.
- Jesteś w stanie pokonać swoje słabości i dostrzegasz mocne strony, o których nawet Ci się nie śniło, że je masz.
- Zaczynasz akceptować siebie, bo… nie masz innego wyjścia.
- Dowiadujesz się, co to znaczy prawdziwie się koncentrować.
- Walka i pokora idą ze sobą ramię w ramię.
To i wiele innych wniosków wyciągają Ci, co wskakują na łajbę. Nie wyobrażają sobie życia bez szumu fal, krzyku mew, słonego aromatu. Podnoszą żagle, proszą wiatr o dobry kierunek i patrzą w bezkres z nadzieją na dobry rejs.
Zostań na lądzie, ale inspiruj się morskim klimatem
Nie masz możliwości wsiąść na statek, nie jesteś w stanie poświęcić się żegludze? Weź tyle z morza, ile znajdziesz i do czego masz dostęp. A dostaniesz piękne inspiracje:
- Słuchaj szantowych piosenek: wesołych, energicznych, czasem rubasznych, ale zawsze sympatycznych.
- Czytaj opowieści o morskich przygodach.
- Zainteresuj się biografiami znanych żeglarzy, podróżników.
- Wybierz się do oceanarium, by podglądnąć życie w głębinach.
- Wczuj się w klimat, malując po numerach obrazy z majestatycznymi statkami, pienistymi falami, skalistymi wybrzeżami.
Pomyśl, ile morza masz w sobie – przecież dzielicie się podobnymi emocjami.