Polowanie tygrysa – Malowanie po numerach 50×40 cm

Koniec żartów. Puszysty kiciuś, który jeszcze przed chwilą mył się różowym językiem, zgłodniał. Nikt mu nie otworzy lodówki i nie poda na misce jedzenia z puszki. Sam musi je zdobyć. Wyrusza na polowanie. Tygrys wydaje się płonąć od rudego futra i oczu. Zęby – wielkie i ostre – przerażają. Nos marszczy się w geście, który ma wywołać grozę. Od ryku ściska się żołądek. Demonstracja siły na miarę potwora. Pazury wysunięte, mięśnie napięte do skoku, a potem… Potem kiciuś zwinie się w kłębek i najedzony zaśnie.