Zimowa przeprawa sarny – Malowanie po numerach 50×40 cm

Samotnie błąkała się po lesie, szukając rodziny i szczęścia. Chodziła między brzozami, jodłami, zaglądała pod zakryte bielą krzewy głogu. Jeszcze niedawno, zanim nastała zima, skubała z mamą soczyste liście, a dziś zdumiała się nową szatą leśnej ostoi i nagłą samotnością. Dotarła nad brzeg rzeki – zamarznięty, nieruchomy jak nigdy dotąd. Łódź zwykle kołysana wodą, teraz tkwiła sztywno wbita w lód. Sarenka wiedziała, że musi się przeprawić na drugą stronę. Znalazła trop. Jeszcze tylko musiała przegnać strach.